Ang."The Maids of Wilko"polsko-francuski film fabularny z 1979 roku w reżyserii Andrzeja Wajdy.Ekranizacja opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza z 1932 roku pod tym samym tytułem.Opowiada historię niespełna czterdziestoletniego Wiktora Rubena(Daniel Olbrychski),załamanego nagłą śmiercią przyjaciela i zmęczonego monotonnym życiem w
podwarszawskim folwarku.W 1928 roku Wiktor odwiedza gospodarstwo
wujostwa(Zofia Jaroszewska i Tadeusz Białoszczyński)w Różkach oraz sąsiadujący z nim dwór Wilko.Piętnaście lat wcześniej,tuż przed wybuchem I wojny światowej,poznał tam sześć młodych sióstr.Jedna z nich już nie żyje,pięć zmieniło się w dojrzałe kobiety(Anna Seniuk,Maja Komorowska,Krystyna Zachwatowicz,Stanisława Celińska,Christine Pascal).Ruben odkrywa,jak ważną osobą był przed laty dla mieszkanek Wilka.Jego przyjazd ożywia wspomnienia i dawne uczucia oraz zmusza panny do
zastanowienia się nad swoimi losami i życiowymi niepowodzeniami.W 1980 roku film zdobył nominację do Oscara w kategorii najlepszy film nieangielskojęzyczny,ale przegrał z"Blaszanym bębenkiem"Volkera Schlöndorffa.
Fabuła
Film rozpoczyna się od sceny na cmentarzu,na którym najpierw Jarosław Iwaszkiewicz,a zaraz potem Wiktor Ruben(Daniel Olbrychski)medytują nad grobem przyjaciela,Jurka.Chory Ruben mdleje.Cuci go ksiądz(Kazimierz Orzechowski),który następnie oddaje mu wiersze Jurka.Po wizycie u lekarza(Andrzej Łapicki)Wiktor postanawia wziąć trzytygodniowy urlop z folwarku"Stokroć",gdzie pracuje jako zarządca.Wyjeżdża do wujostwa do miejscowości Różki.Jedzie pociągiem,a
następnie przeprawia się barką przez rzekę.Nie idzie do Różków,ale
skręca w drogę do Wilka,gdzie często bywał przed piętnastoma laty.We
dworze wita go Tunia(Christine Pascal),Wiktor poznaje także pozostałe siostry:Julcię(Anna Seniuk),Jolę(Maja Komorowska),Kazię(Krystyna Zachwatowicz) i Zosię(Stanisława Celińska).Dowiaduje się,że Julcia ma dwie córki i jest zamężna z Kaweckim(Zbigniew Zapasiewicz),zarządcą Wilka.Jola i Zosia też mają mężów,rozwiedziona Kazia
wychowuje syna.Tylko najmłodsza Tunia jest jeszcze panną.Brakuje Feli,która o czym Wiktor nie wiedział zmarła wiele lat temu.Ruben żegna
się i jedzie do wujostwa(Zofia Jaroszewska i Tadeusz Białoszczyński).Następnego dnia Różki odwiedza Tunia z konfiturami od Kazi.Nie
zastaje Wiktora,który jeszcze śpi.Pod wieczór Ruben ponownie wybiera
się do Wilka na podwieczorek.Panny,syte i rozleniwione,odpoczywają po obiedzie.Ruben wymienia
kilka uwag z Julcią,poznaje Kaweckiego i ich córki.Na werandzie
spotyka Jolę w towarzystwie dwóch kochanków.Rozczarowany dekadencką
atmosferą Wilka idzie z Tunią na cmentarz na grób Feli,który jest
opuszczony i zaniedbany.Po powrocie Tunia pyta Zosi,czy Wiktor jej się
podoba.W nocy Wiktor zastaje czuwającego wuja,który zdradza mu,że nie śpi,bo wspomina szczęśliwe czasy i boi się nagłego przyjścia śmierci.Ruben,poruszony wyznaniem wuja,przyznaje,że jego życie jest"szamotaniną bez celu" i,że"mówienie o szczęściu jest naiwnością".Rankiem ciotka opowiada o trudnej sytuacji finansowej Wilka i trudnych
relacjach sióstr z Kaweckim.Przerywa jej Jola,która wpada na herbatę.Wiktor wspomina z nią ich młodzieńczą relację sprzed piętnastu laty,a
potem oprowadza po gospodarstwie.Po Jolę przyjeżdżają Zosia i Kazia i
zabierają ją z powrotem do Wilka.Jola zdąża jeszcze zaprosić Wiktora i
wujostwo na imieniny mamy(Joanna Poraska).W czasie przyjęcia Ruben poznaje męża Joli(Paul Dutron)
i jest świadkiem awantury,jaką Kawecki urządza Kazi za rzekome
szastanie jego pieniędzmi.Potem Wiktor rozmawia z Kazią o siostrach i
ich dawnej przyjaźni.Mąż Joli odjeżdża,Jola próbuje go zatrzymać,ale
wydaje się,że decyzja o rozstaniu już zapadła.Następnego dnia Wiktor i Tunia idą na polowanie na kaczki.Jedzą śniadanie przy jeziorze,a wracając Ruben całuje Tunię w usta.Wieczorem wszyscy spotykają się w
Wilku na potańcówce.Do sióstr dołączają przyjaciele Joli z Warszawy.Jest nawet Kazia,bez okularów,w lekkiej sukience.Brakuje tylko
Julci,która drzemie na górze.Wiktor idzie po nią i wspomina,jak wiele
lat temu pomylił pokoje.Chciał wejść do Joli,a zaszedł do Julci i
spędził z nią upojną noc.Oboje schodzą na dół,tańczą.Zazdrosna Tunia
wybiega z domu,a Wiktor za nią.Kazia gra Marsz żałobny Chopina.Po gorzkiej rozmowie z Zosią,kiedy ta zarzuca Wiktorowi bierność,Ruben idzie znowu na grób Feli.Przyjeżdża po niego Jola i zaprasza na
przejażdżkę konną.Wiktor przypomina sobie,że kiedyś zobaczył nagą Felę,kąpiącą się nad
stawem.Dziewczyna zapytała:"Dlaczego nie przechodzisz?"A może:"Dlaczego nie przychodzisz?"Wiktor nie jest pewien.Wraca z Jolą do
pustego Wilka.Kochają się.Ruben decyduje się wrócić do"Stokroci"przed końcem urlopu.Żegna
się z wujem,zachodzi też do Wilka,gdzie zastaje Jolę i Julcię przy
śniadaniu.Kobiety chichoczą,czytają pisany oficjalnym tonem list męża
Joli,jedzą ogórki z miodem.Wiktor zdradza,że zawsze kochał się w Julci.Żegna się z siostrami(Tunia nie chce go widzieć) i odchodzi.Panny,zaniepokojone brakiem
odpowiedzi od najmłodszej,siłą otwierają drzwi do jej pokoju.Zastają
Tunię przy oknie i strzelbę leżącą na podłodze."Teraz wszystko będzie
dobrze",kwituje Kazia.Wiktor wraca barką przez jezioro,w ostatniej chwili zdąża na pociąg.W przedziale spotyka Iwaszkiewicza.
Obsada
|
|
Produkcja
Scenariusz
Opowiadanie Iwaszkiewicza zostało zaadaptowane przez Zbigniewa Kamińskiego,współpracownika Wajdy z kierowanego przez niego zespołu filmowego„X”.Siedemdziesięciostronicowa adaptacja różniła się od oryginału w kilku
szczegółach i rozwiązaniach fabularnych,ale oddawała realia i atmosferę
opowiadania.Scenariusz został zaakceptowany w lipcu 1978 roku.Na podstawie scenariusza Wajda i operator Edward Kłosiński
przygotowali scenopis.Umieścili w nim trzy nieobecne u Kamińskiego
sceny retrospekcyjne,które planowano ukazać w filmie jako sny Wiktora.W związku z tym rozważano zaangażowanie aktorów do ról młodego Rubena i
panien.Jednak ostatecznie reżyser zrezygnował z retrospekcji,uznając,że bohaterowie powinni mówić o przeszłości.W filmie pojawił się tylko
kilkusekundowy fragment sceny z kąpiącą się Felą.Tuż przed rozpoczęciem zdjęć włączono za to rozwiązania,które nie
znalazły się ani w oryginalnym scenariuszu,ani też w scenopisie:obecność Iwaszkiewicza na ekranie,przeprawę barką przez jezioro,rozmowy Wiktora z wujem oraz rozpacz Tuni po wyjeździe Rubena.Realizatorzy inspirowali się również innymi tekstami Iwaszkiewicza,w
tym wydanym cztery lata wcześniej opowiadaniem autobiograficznym"Ogrody"oraz esejem"Sérénité".
Aktorzy
Od początku głównym kandydatem do roli Rubena był Daniel Olbrychski,który wcześniej pracował z Wajdą przy siedmiu filmach.Olbrychski grał równocześnie w"Blaszanym bębenku"Volkera Schlöndorffa i często przyjeżdżał na plan nieprzygotowany.Kwestie swojego bohatera przyklejał na kartki i wieszał je za głowami partnerek.Przy rolach sióstr z Wilka reżyserowi zależało na tym,aby każda panna reprezentowała osobną wrażliwość i silną osobowość.Zaangażował trzy aktorki,z którymi już wcześniej pracował:Maję Komorowską do roli Joli(wcześniej zagrała Rachelę w"Weselu"),Stanisławę Celińską jako Zosię(debiut filmowy w"Krajobrazie po bitwie") i własną żonę Krystynę Zachwatowicz jako Kazię(Hanka w"Człowieku z marmuru").Celińska obawiała się,że nie dostanie roli,bo przytyła po niedawnej
ciąży,ale okazało się,że brak idealnej sylwetki jest w tym przypadku
atutem.Czwartą,najstarszą siostrę zagrała Anna Seniuk,która wspominała,że w stworzeniu postaci bardzo pomogło jedno zdanie
reżysera,że Julcia to motyl.Aktorce zaimponowało,że Wajda osobiście
zadzwonił do niej z informację,że dostała tę rolę.Obecność dwojga francuskich aktorów,Christine Pascal(Tunia) i Paula Dutrona(mąż Joli),wynikała z zobowiązań producenta filmu,który dzięki temu
otrzymał finansowanie od Films Moliere.Rolę Tuni mogła zagrać 26-letnia
Isabelle Huppert,ale była zajęta przy innym filmie.Reżyser czasem pozwalał na improwizację.Właśnie tak powstała pożegnalna rozmowa Joli z mężem,a także finałowa scena przy śniadaniu,w której Jola i Julcia maczają ogórki w miodzie.Według Wajdy to najlepszy fragment filmu.
Zdjęcia
Film został skierowany do produkcji w sierpniu 1978 r.Realizacja zakończyła się na początku 1979 r.Wajda przyznawał,że przez pierwsze tygodnie kręcenie zdjęć przypominało„gehennę”ze względu na inny rytm i inną tematykę"Panien z Wilka"w porównaniu z jego wcześniejszymi obrazami:"Bez znieczulenia"(1978 r.)"Człowiekiem z marmuru"(1976 r.) i "Ziemią obiecaną"(1974 r.)Delikatność,melancholia i powolność opowiadania Iwaszkiewicza
denerwowały reżysera.Dopiero rozmowa z żoną i odtwórczynią roli Kazi
uświadomiła mu,że musi zacząć pracować inaczej niż przy poprzednich
filmach.Wajda rozważał kręcenie w dworze w Byszewach,w dolinie rzeki Moszczenicy,która była pierwowzorem Wilka.Iwaszkiewicz odwiedzał go w roku 1911,1912 i 1914.Reżyser wraz z ekipą i pisarzem pojechali do Byszew,jednak stan dworku był tak zły,że zaczęto szukać innej lokalizacji.Świadectwem tamtej wizyty jest film dokumentalny"Pogoda domu niechaj będzie z Tobą...."Scenograf Allan Starski znalazł odpowiedni domek we wsi Radachówka niedaleko Garwolina.Starski twierdził,że to idealne miejsce nie tylko ze względu na
architekturę,ale także z tego powodu,że było ciągle zamieszkane przez
przedwojennych gospodarzy i,że"tliło się w nim życie".Dwór był
specjalnie zaniedbany przez właścicieli,którzy bali się,że zostanie
odebrany przez władze komunistyczne.Dom wujostwa w Różkach był odgrywany przez prawdziwe gospodarstwo wiejskie znajdujące się na terenie Warszawy.O przygotowanie muzyki Wajda poprosił Stanisława Radwana.Jednak Radwan nie wywiązał się z zamówienie i zasugerował"Pieśni kurpiowskie"Karola Szymanowskiego za podkład muzyczny.Później okazało się,że Iwaszkiewicz pisząc swoje opowiadanie słuchał właśnie"Pieśni",które piętro niżej komponował Szymanowski,jego kuzyn.
Nagrody
Nagroda | Kategoria | Nominowany | Wynik |
---|---|---|---|
Oscar | Film nieanglojęzyczny | Andrzej Wajda | Nominacja |
Festiwal Polskich Filmów Fabularnych | Złote Lwy | Andrzej Wajda | Nominacja |
Nagroda Specjalna Jury | Andrzej Wajda | Wygrana | |
Scenografia | Allan Starski i Maria Osiecka-Kuminek | Wygrana |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz